Spis treści
- • Zabezpieczenie marki w wariancie płatnym i darmowym
- • 1. „Opatentowane” znaki towarowe
- • 2. Niezarejestrowane znaki towarowe
- • Czy rejestrację znaku towarowego da się podważyć?
- • Firmową nazwę i logotyp można ukraść!
- • Czy rejestracja znaku towarowego oznacza, że nie łamię prawa?
- • Jak sprawdzić, czy moja nazwa nie łamie przepisów?
- • Badanie znaku towarowego przez eksperta
- • Czy rejestracja w UPRP lub EUIPO oznacza, że nie naruszam prawa? Podsumowanie
Ochrona marki w wariancie płatnym i darmowym
1. Zarejestrowane znaki towarowe w Urzędzie Patentowym
Najlepszą ochronę nazwy Twojej firmy zapewni Ci tylko rejestracja znaku towarowego.
Wiedzą o tym duże koncerny, które jak tylko otworzy się rynek danego kraju, od razu zastrzegają tam swoje marki. Doświadczyła tego również Polska. Pierwsza fala takich zgłoszeń miała u nas miejsce po odzyskaniu przez nasz kraj niepodległości. Wtedy właśnie „opatentowane” takie znaki jak Gillette, Milka czy Coca-Cola.
Druga – tuż po upadku komuny.
Atrakcyjność tej formy wynika z tego, że wystarczy zgłosić swój znak towarowy, aby stać się jego formalnym właścicielem. Co ciekawe nie musisz wtedy nawet być z marką na rynku. Możesz się więc zabezpieczyć na przyszłość. Po przejściu całej procedury otrzymasz decyzję o rejestracji, a po opłaceniu ochrony – świadectwo rejestracji.
Znajdą się tam informacje:
- co chronisz (nazwę czy logo),
- na jakim terytorium masz wyłączność (najczęściej Polska lub UE),
- w zakresie jakiej branży oraz co najważniejsze,
- że Tobie przysługują pełne prawa wyłączne.
2. Niezarejestrowane znaki towarowe i domeny
Dla porównania wywodzenie praw bez formalnej rejestracji jest zdecydowanie trudniejsze. Powstają one w następstwie komercyjnego używania marki na rynku, jak prawa do firmy.
Tyle że wykazuje się to dziesiątkami lub stekami dowodów w sądzie. Przy tym wśród prawników mówi się, że takie dowody się waży, a nie liczy. Przykładowo, samo kupienie domeny nie generuje praw do marki firmy. Należy za to wykazać w jaki sposób domena była wykorzystywana do sprzedaży towarów i usług.
Finalnie sędzia może uznać, że co prawda byłeś ze swoją nazwą na rynku pierwszy, ale działałeś tylko lokalnie. Nie ma więc niebezpieczeństwa, że klienci się pomylą i skorzystają z usług konkurenta na drugim końcu Polski.
Różnice między znakiem towarowym zarejestrowanym a ochroną nazwy firmy bez rejestracji w Urzędzie Patentowym świetnie odzwierciedlają poniższe mapki cieplne.
Jeśli nie zastrzegłeś nazwy firmy, prawo chroni ją tylko lokalnie.
Po zastrzeżeniu nazwy firmy zyskujesz monopol na całą Polskę.
Czy konkurencja może podważyć rejestrację znaku towarowego?
Zauważyłem, że często, jeżeli w tle jest spór o markę, jedna albo druga strona w końcu próbuje ją przejąć za pomocą Urzędu Patentowego.
Po prostu zgłasza znak towarowy na siebie, nawet jeżeli to nie ona posługiwała się nim jako pierwsza. W takim przypadku mamy kolizję pomiędzy prawem do marki bez rejestracji a znakiem zastrzeżonym.
Powiedzenie, że zawsze w takiej sytuacji wygrywa ten, kto daną marką posługiwał się jako pierwszy to zbytnie uproszczenie. W wielu przypadkach tak właśnie się dzieje. W szczególności wtedy, kiedy zgłoszenia dokonała osoba, która z nami w jakiś sposób współpracowała.
To może być przykładowo:
- były wspólnik,
- pracownik,
- konkurent z branży.
Spotkałem się nawet z historią, kiedy pewien mężczyzna odszedł z firmy i założył własną konkurencyjną. Jego szef nie mógł się z tym pogodzić. Jak tylko dowiedział się, pod jaką nazwą chce działać – szybko zgłosił ją na siebie. Sprawa miała bardzo poważne reperkusje, bo później w oparciu o tak uzyskane prawo usunął jego oferty na Amazonie.
Tylko że w pewnych przypadkach można znak unieważnić. Powyższa historia kwalifikuje się na zgłoszenie w złej wierze. Często w postępowaniu spornym Urząd Patentowy przyznaje rację stronie, która daną nazwą posługiwała się jako pierwsza. Czyli rejestracja nie oznacza, że działasz legalnie. To jednak da się zweryfikować, jeżeli przed zgłoszeniem skonsultujesz się z rzecznikiem patentowym.
Prawa do znaku towarowego można unieważnić
UWAGA! Zastrzeż swój znak towarowy z niższymi opłatami
Możesz obniżyć opłaty urzędowe za rejestrację marki aż o 75% dzięki dotacjom z UE. Program skierowany jest do firm z sektora MŚP, a jego górna granica wynosi 1000 EUR. W zeszłym roku 100% złożonych przeze mnie wniosków zakończyło się przyznaniem grantu. Chętnie pomogę Ci uzyskać taką dotację. Po prostu napisz do mnie przez formularz.
Dalsza część artykułu pod formularzem.
Nazwę i logo firmy można ukraść! Uważaj na trolle od znaków towarowych
Historie, kiedy jedna firma zastrzega znak towarowy drugiej firmy nie są rzadkością.
A przez to, że procedura unieważnienia znaku towarowego ciągnie się latami, nieuczciwa konkurencja przez cały ten okres może blokować Twoją działalność. Doskonale widać to na przykładzie importu z Chin. Systematycznie spotykam się z historiami, kiedy jedna z polskich firm zastrzega na siebie znak towarowy producenta. Po wydaniu decyzji o rejestracji i otrzymaniu świadectwa ochronnego – usuwa konkurentów z Allegro.
Problem jest na tyle poważny, że zrobiłem nagranie na ten temat.
Przed tym procederem stosunkowo łatwo się zabezpieczyć.
Jeżeli obawiasz się, że ktoś będzie Ci chciał ukraść markę – szybko ją zarejestruj. Dzięki temu zawsze będziesz mógł się wylegitymować wcześniejszym prawem do swojej marki. A to spacyfikuje w zarodku wszelkie próby blokowania Ci sprzedaży. O tym, z jaką to się wiąże inwestycją, przeczytasz tutaj:
Czy skuteczna rejestracja znaku towarowego oznacza, że nie łamię prawa?
Nie i jest to bardzo częsty mit. Zapamiętaj, że:
Zastrzeżenie nazwy firmy nie legalizuje Twojej marki!
Rejestracja marki jest czynnością typowo formalną. Poza tym, co ważne (czy znak posiada zdolność odróżniającą), ekspert nie sprawdza, czy to co zgłosiłeś – narusza cudze prawa. Czeka jedynie, czy w wyznaczonym czasie nie wpłynie formalny sprzeciw. Jak się łatwo domyślić, większość firm nie monitoruje swoich znaków po rejestracji. To sprawia, że często pomimo ewidentnej kolizji jesteś w stanie zastrzec swój bardzo podobny znak.
Absolutnie nie możesz jednak wtedy czuć się bezpiecznie.
Niech skalę problemu uzmysłowi Ci historia, z którą miałem styczność.
Historia Klientów:
Młode małżeństwo postanowiło otworzyć internetowy sklep z zabawkami. Długo szukali odpowiedniej nazwy. Kiedy ją znaleźli, zrobili poszukiwania w bazach urzędów patentowych. Nigdzie nie było identycznego znaku towarowego, więc uznali, że nie ma kolizji. Zgłoszenie zrobili sami. Zdecydowali się od razu wnioskować o ochronę na całą Unię Europejską.
Trwało to dobre 5 miesięcy, ale finalnie EUIPO przyznało im ochronę. Zaskoczenia nie było – tego się spodziewali. Umieścili więc w okolicach logo charakterystyczną R-kę w kółeczku i skupili się na promocji marki.
Działali tak przez dobre 3 lata, aż którego dnia otrzymali maila od pewnego Brytyjczyka. Pisał, że w Anglii zastrzegł znak towarowy, który różni się od ich unijnego ledwie jedną literką. Kategorycznie zażądał od nich, aby znak zmienili, wycofali zgłoszenie i oddali domenę z końcówką .eu.
Dla moich Klientów to był szok. Byli pewni, że rejestracja gwarantuje im, że nie naruszają prawa. Niestety naruszenie było tak oczywiste, że moja rola ograniczyła się do prowadzenia rozmów ugodowych.
Jak sprawdzić, czy moja nazwa firmy nie łamie prawa? Zrób badanie zdolności rejestrowej znaku towarowego
Moim zdaniem badanie na identyczność jesteś w stanie zrobić sobie sam. Wystarczy, że wejdziesz w bazę odpowiedniego Urzędu Patentowego i wpiszesz tam swoją nazwę.
Schody zaczynają się, kiedy trzeba ustalić, czy są jakieś znaki towarowe podobne. Taka analiza daleko różni się od tego, co potocznie uznawane jest za podobne. Pamiętaj, że nie ma znaczenia, czy według Ciebie Twoja nazwa jest niepodobna. Liczy się jedynie to, jak to zinterpretuje ekspert czy sędzia.
Może dojść do sytuacji, że znak konkurenta różni się dość mocno, a i tak będzie to kolizja. Przykładowo za kolizyjne uznano znaki COSIMO i COSIFLOOR. Z drugiej strony, znaki należy oceniać również na płaszczyźnie znaczeniowej. Również tutaj za podobne uznano logo krokodyla Lacoste oraz polską markę Kajman.
Ostrożnie podchodź do ofert darmowego badania. Zauważyłem, że wiele firm zaczęło się ostatnio w ten sposób reklamować. W poniższym nagraniu opowiedziałem o historii mojego Klienta, któremu taka firma niemal położyła biznes.
Weryfikacja marki przez rzecznika patentowego. Zleć badanie znaku towarowego przed zgłoszeniem
Jeżeli chcesz mieć pewność, że Twoja nazwa firmy nie narusza prawa – zleć pełną analizę rzecznikowi patentowemu. W swojej pracy na co dzień pracujemy ze znakami towarowymi. Mamy więc wiedzę i doświadczenie w tym zakresie.
Jest to o tyle ważne, że przepisy nie dają najmniejszych instrukcji jak oceniać czy znaki są do sobie podobne. To dopiero na przestrzeni ostatnich 20 lat ustaliły w praktyce sądy. Oznacza to, że aby nie zrobić błędów w takiej analizie, należy znać aktualne orzecznictwo sądowe.
Poza tym jest spora grupa określeń, które w ogóle nie kwalifikują się do uzyskania ochrony. Są to tzw. bezwzględne przeszkody rejestracji. Chodzi w szczególności o nazwy opisowe. Jeżeli Twoja nazwa to coś w stylu „VIP MEBLE”, to ekspert odmówi Ci ochrony. Profesjonalna analiza marki zajmuje od 5 do 10 godzin, zależy to od ilości znalezionych znaków podobnych.
Jeżeli znajdę tego typu przeszkodę, to zawsze staram się Klientowi doradzić jak może ją obejść. Takie dostosowanie znaku towarowego do rejestracji jest ważne z dwóch powodów:
- po pierwsze – pozwala skutecznie znak chronić w UPRP lub EUIPO;
- po drugie – daje nam argumenty do obrony, gdyby ktoś mojego Klienta pozwał.
Badanie, o którym piszę, jest więc częścią większej strategii ochrony marki.
Czy zastrzeżenie znaku towarowego oznacza, że nie łamię prawa? Uniknij sporu o prawa do nazwy firmy
- W Polsce i Unii Europejskiej od strony formalnej możesz „opatentować” znak towarowy nawet wtedy, kiedy jest już na rynku ewidentna kolizja. Tak się stanie, jeżeli właściciel wcześniejszego prawa nie zablokuje Ci rejestracji.
- Po uzyskaniu ochrony konkurent może próbować unieważnić Twoje prawa. W tym celu będzie się powoływać na znaki zarejestrowane i niezarejestrowane. Odbywa się to jednak w postępowaniu spornym.
- Skuteczna rejestracja znaku towarowego nie oznacza, że Twoja nazwa została zweryfikowana i nie łamiesz przepisów. Uzyskanie takiej ochrony nie legalizuje Twojej marki i nie stanowi okoliczności łagodzącej w sądzie.
- Jeżeli zostaniesz pozwany, konkurent nie musi w ogóle unieważniać Twojego znaku towarowego.
- Dla bezpieczeństwa, zanim wejdziesz z marką na rynek, powinieneś zrobić jej analizę.
Zgłoszenie znaku towarowego. Jak wygląda ta procedura prawna?
Zobacz również:
- Czy lepiej zastrzec nazwę czy logotyp?
- Co to jest klasyfikacja nicejska? Jak z niej prawidłowo korzystać?
- Czy tylko przedsiębiorca może być właścicielem znaku towarowego?
- Naruszenie prawa ochronnego na znak towarowy. Dowiedz się co może Ci za to grozić
- Jak przenieść prawa autorskie do logotypu?
- Czy wystarczy zastrzec znak towarowy, aby przejąć adres strony internetowej?
- Czy kupienie domeny daje jakieś prawa do nazwy?
- Ile kosztuje zastrzeżenie znaku towarowego w Urzędzie Patentowym?
FAQ
Czy marka firmy jest znakiem towarowym?
Markę można rozumieć jako nazwę oraz logo. Są to więc oznaczenia, które wykorzystuje się komercyjnie. Firmy starają się pozytywnie kojarzyć swoim klientom. Ci dzięki temu mogą podjąć świadomą decyzję od kogo kupować.
Przy takim rozumieniu marki, mieści się ona w definicji znaku towarowego ✅. Jest on bowiem każdym oznaczeniem, które pozwala wyróżniać towary i usługi na rynku. Znaki podlegają ochronie nawet, jeżeli nie zostały zgłoszone do UPRP czy EUIPO. Poziom tej ochrony jest jednak lokalny.
Nie ma lepszego sposobu na zabezpieczenie marki Twojej firmy jak jej rejestracja w formie znaku towarowego. Po uiszczeniu opłat urzędowych 💲 otrzymamy świadectwo ochronne. Można je traktować jak akt notarialny. Potwierdza bowiem nasze prawa do marki.
Pamiętaj tylko, że nie wszystko da się tak zastrzec. Przed wysłaniem wniosku o „opatentowanie” nazwy powinieneś przeczytać mój artykuł o 👉 analizie prawnej marki.
Na czym polega naruszenie znaku towarowego?
Ogólna zasada jest taka, że podmiot, który zastrzegł nazwę i logo w Urzędzie Patentowym, jako jedyny może się nimi posługiwać. Od tej zasady są jednak wyjątki. Przykładowo sprzedając używany samochód OPEL Corsa możesz użyć jego marki w ogłoszeniu.
Osoba, która jednak nielegalnie używa znaku towarowego ryzykuje:
🔴 Usunięciem ofert przez Allegro – platforma zrobi to po otrzymaniu mailowej skargi od właściciela znaku towarowego.
🔴 Zablokowaniem kont na YouTube, Facebooku, Instagramie. Znów wystarczy wypełnić prosty formularz.
🔴 Utratę firmowej domeny internetowej.
🔴 Zajęciem spornego towaru przez komornika jeszcze przed rozpoczęciem postępowania sądowego.
Jeżeli ktoś grozi Ci sądem na używanie jego marki, to 📞 skontaktuj się z rzecznikiem patentowym. W ramach konsultacji oceni, którą strategię ochrony zastosować. A jest ich przynajmniej 4.
Włącz się do dyskusji
Wyrażając swoją opinię w powyższym formularzu wyrażasz zgodę na przetwarzanie przez Kancelaria Patentowa LECH Twoich danych osobowych w celach ekspozycji treści komentarza zgodnie z zasadami ochrony danych osobowych wyrażonymi w Polityce Prywatności.
Administratorem danych osobowych jest Kancelaria Patentowa LECH z siedzibą w Bydgoszczy.
Kontakt z Administratorem jest możliwy pod adresem mikolaj@kancelarialech.pl. Pozostałe informacje dotyczące ochrony Twoich danych osobowych w tym w szczególności prawo dostępu, aktualizacji tych danych, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia danych oraz wniesienia sprzeciwu na dalsze ich przetwarzanie znajdują się w tutejszej Polityce Prywatności. W sprawach spornych przysługuje Tobie prawo wniesienia skargi do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.