Spis treści
- • Co znak towarowy ma wspólnego z nazwą i logo firmy?
- • Jakie są odmiany znaków towarowych?
- • Co lepiej zastrzec nazwę czy logo firmy? [CASE STUDY]
- • #1 Kiedy znak towarowy chroni też nazwę firmy?
- • #2 Czy 30% różnic wystarczy, aby obejść kolizję?
- • #3 Rebranding logo a znak towarowy
- • Co lepiej zarejestrować nazwę czy logo firmy?
- • #4 Naruszenie znaku towarowego na Allegro
- • #5 Czy znak towarowy chroni domenę firmową?
- • Co rejestrować – nazwę czy logo firmy? Podsumowanie
Co znak towarowy ma wspólnego z nazwą i logo firmy?
Maksymalnie upraszczając, znakiem towarowym jest każde oznaczenie, które pozwala wyróżnić Twój towar lub usługę na rynku. Znaki towarowe, aby korzystały z ochrony prawnej, należy zastrzec w Urzędzie Patentowym.
Co ważne takie oznaczenie zawsze musi być używane komercyjnie. Nie da się zastrzec samej nazwy czy logo. Znak towarowy musi być powiązany z tym, na czym chcesz zarabiać.
Jest to o tyle ważne, że robiąc zgłoszenie, musisz załączyć wykaz towarów i usług według klasyfikacji nicejskiej.
Przykładowo:
- dentysta, który używa nazwy „Pan Ząbek” – powinien wskazać „usługi medyczne”;
- restauracja „Dziki guziec” – „usługi restauracyjne i cateringowe”, a
- producent soku „Zawisza” – „napoje bezalkoholowe”.
Z drugiej strony znakiem towarowym nie jest graffiti na ścianie czy hobbystyczny blog o chomikach. W obu przypadkach nikt na tych oznaczeniach nie zarabia. Ochrona jaką daje taka rejestracja jest bardzo silna. Mówi się, że pierwszy ze zgłoszeniem zyskuje najwięcej.
Jakie są odmiany znaków towarowych?
Odmian znaków towarowych jest całkiem sporo. Ze statystyk, które publikują urzędy patentowe widać jednak, że 99% zgłoszeń dotyczy tzw. znaków konwencjonalnych.
Do tej grupy zalicza się:
- nazwę (słowny znak towarowy);
- logo (słowno-graficzny znak towarowy);
- sygnet/ rysunek (graficzny znak towarowy).

Mniej praktyczne, ale dużo ciekawsze są znaki niekonwencjonalne. Historycznie w takiej formie udało się zastrzec:
- oznaczenia przestrzenne (kształt cukierka toffifee);
- kolory (magenta dla T-mobile);
- budynki (sławna opera w Sydney);
- oznaczenia pozycyjne (źdźbło trawy w butelce Żubrówka);
- oznaczenia multimedialne (intro przed serialami HBO);
- dźwięki (ryk tarzana);
- gesty (tzw. cieszynka w postaci pistoletów Krzysztofa Piątka);
- zapachy (zapach czekolady dla mebli);
- dotyk (napis zrobiony alfabetem Bbraille’a), a nawet
- wystrój sklepu (udało się to firmie Apple).

Jeżeli temat Cię zaciekawił, to zajrzyj do wpisu: Czy znakiem towarowym może być smak, zapach lub dotyk? Podałem tam ponad 100 tego typu skutecznych rejestracji!
Zobacz również:
- Jak zastrzec znak towarowy? Poznaj wszystkie etapy procedury
- Co daje zastrzeżenie znaku towarowego? 7 kluczowych korzyści
Co lepiej zastrzec nazwę czy logo firmy? [CASE STUDY]
Napisałem, że znaki niekonwencjonalne są mniej praktyczne, bo też mało kto je zgłasza. Zazwyczaj mali i średni przedsiębiorcy stają przed dylematem czy lepiej zastrzec nazwę, czy logo firmy. Dopiero kiedy biznes im się rozwinie, rozważają ochronę również innych elementów, po których kojarzeni są na rynku.
Tą drogą poszedł Kraft Foods, który najpierw zastrzegł logo Milka z biegiem lat również fioletową krowę, a nawet sam ten kolor.

Problem w tym, że nie ma prostej odpowiedzi czy bardziej opłaca się chronić nazwę, czy logo. To tak jakbym Cię zapytał co jest lepsze, samochód terenowy czy bolid Formuły 1. Wszystko zależy od okoliczności. Bolid na błocie nie ruszy się nawet o metr, za to terenówka w kilka sekund zostanie odstawiona na torze wyścigowym.
Abyś wyrobił sobie zdanie, jaka forma ochrony lepiej sprawdzi się w Twoim przypadku, poniżej przytaczam 5 autentycznych historii moich Klientów. Myślę, że możesz z tego wyciągnąć wiele ciekawych wniosków.
Uszeregowałem to tematycznie:
- Kiedy znak towarowy chroni nazwę firmy?
- Czy 30% różnic wystarczy, aby obejść kolizję?
- Rebranding logo a znak towarowy.
- Naruszenie znaku towarowego na Allegro.
- Czy znak towarowy chroni domenę firmową?
Jeżeli planujesz zarejestrować znak towarowy to pamiętaj, że jako rzecznik patentowy mogę Ci w tym pomóc. Odezwij się do mnie w tej sprawie.
UWAGA!

Możesz obniżyć opłaty urzędowe za rejestrację marki aż o 75% dzięki dotacjom z UE. Program skierowany jest do firm z sektora MŚP, a jego górna granica wynosi 1000 EUR. W zeszłym roku 100% złożonych przeze mnie wniosków zakończyło się przyznaniem grantu. Chętnie pomogę Ci uzyskać taką dotację. Po prostu napisz do mnie przez formularz.
1. Kiedy znak towarowy chroni nazwę firmy?
Historia Klienta:
Odezwał się do mnie Klient, który sam zgłosił do ochrony nazwę swojej firmy. To była nazwa typu „Top serwis” na usługi naprawiania samochodów. Urząd Patentowy odmówił mu ochrony twierdząc, że to określenie jest opisowe. Po prostu jego potencjalny klient nie odbierze tej nazwy jako wyróżnika na rynku a zwykłą informację, że oferuje usługi na wysokim poziomie.
Ekspert miał rację.
Nie widziałem możliwości uratowania tego zgłoszenia. Doradziłem mu jednak aby zgłosił do ochrony firmowe logo. Tak jak przewidywałem grafika zawarta w logo była na tyle fantazyjna, że urząd znak towarowy zarejestrował.
Wnioski z tej historii są dla Ciebie takie, że znak słowny trudniej zarejestrować. Sama nazwa nie może „łopatologicznie” wskazywać czym się zajmujesz. Obejściem prawa jest zgłoszenie logo, o ile ma w sobie coś oryginalnego. Niestety tendencja dziś jest odwrotna.
Przejdź się po galeriach handlowych. Mohito, Reserved, Empik – każda z tych marek ma logo w postaci czarnego napisu na białym tle. To żadna fantazja.
Lepiej zastrzec nazwę czy logo firmy?
Jeżeli chcesz mieć pewność, że chronisz nazwę firmy, do rejestracji powinieneś zgłosić znak słowny. Nikt Ci wtedy nie zarzuci, że ochrona Twojego znaku jest tylko na „garniturek”, a nie zawarte w logo słowo.
2. Czy 30% różnic wystarczy, aby obejść kolizję?

Z mitem 30% różnic spotykam się bardzo często.
Ludzie myślą, że zmienią jedną, dwie literki w nazwie i nie będzie kolizji. To samo dotyczy szaty graficznej. Tymczasem ochrona znaku towarowego jest również na podobieństwo. Jeżeli tylko potencjalny klient może się pomylić to mamy naruszenie prawa.
Kosmetyczne zmiany nie wystarczą.
Można to porównać do dwóch sióstr bliźniaczek, z których jedną uczeszemy inaczej 🙂 Jaka jest szansa, że nie ktoś nie zauważy, że to siostry? Powiedziałbym, że żadna.
Lepiej zastrzec nazwę czy logo?
Moim zdaniem obie formy. Nigdy nie przewidzisz czy konkurent będzie chciał się przybliżyć do twojej nazwy, czy logo. Pełne bezpieczeństwo zapewni ci rejestracja dwóch znaków towarowych.
3. Rebranding logo a znak towarowy
Historia Klienta:
Pewien przedsiębiorca otworzył restaurację. Po 2 latach, kiedy całkiem dobrze się rozwinął, otrzymał pismo z kancelarii prawnej swojego konkurenta. Z przerażeniem przeczytał, że od kilkunastu lat konkurent z drugiego końca Polski ma zarejestrowane logo z taką samą nazwą. Prawnicy żądali od niego nie tylko zmiany nazwy firmy, ale również odszkodowania.
Kiedy przyjrzałem się sprawie, zauważyłem, że od wielu lat nasi przeciwnicy używają zupełnie innego logo. W odpowiedzi zagroziliśmy im złożeniem wniosku o wygaszenie ochrony ich znaku, chyba że zawrzemy ugodę.
Tak się finalnie stało.
Mało kto o tym wie, ale po zastrzeżeniu znaku towarowego należy go używać, w formie jakiej został zarejestrowany. Nasi przeciwnicy popełnili błąd myśląc, że stare logo chroni również nową jego wersję.
Formalnie mogliśmy złożyć wniosek o wygaszenie ochrony zarzucając, że przez ostatnie 5 lat go nie używali. Znów prawnicy przeciwników zrozumieli, że atakując nas, ich klient może wiele stracić więc woleli sprawę załatwić polubownie.
Co lepiej zarejestrować nazwę czy logo firmy?
Wiele firm zrobi rebranding swojego logo raz na 10 lat. W takim przypadku za każdym razem trzeba zgłaszać do ochrony nowe logo. Takiego problemu nie ma, jeżeli od początku chronisz nazwę firmy. Tym samym bez względu jak wygląda aktualnie logo, jego płaszczyznę fonetyczną zabezpieczy znak słowny. Gdyby nasz konkurent zastosował tę strategię – nie uratowałbym mojego klienta.
4. Naruszenie znaku towarowego na Allegro
Historia klienta:
Mój Klient prowadził sprzedaż na Allegro. Stworzył nowy produkt i opatrywał go wymyśloną nazwą. Była to błyskotliwa gra słów. Nagle zobaczył, że konkurent w ten sam sposób oznacza swoje przedmioty. W pierwszym odruchu napisał do niego maila, zarzucając naruszenie prawa. To nie poskutkowało, więc do niego zadzwonił. Rozmowa była delikatnie mówiąc burzliwa.
Na tym etapie zrozumiał, że potrzebuje pomocy rzecznika patentowego i odezwał się do mnie. Uznałem, że nic go lepiej nie zabezpieczy niż szybka rejestracja znaku towarowego. Niestety okazało się, że kilka dni wcześniej logo ze sporną nazwą zgłosił jego konkurent.
Szczęście w nieszczęściu było takie, że zrobił to po to, aby móc dalej swoje przedmioty sprzedawać, a nie blokować mojego Klienta.
Pomysłodawca tej nazwy miał wybór albo tolerować konkurenta, albo rozpocząć spór przed Urzędem Patentowym o unieważnienie tego znaku. Uznał, że to zbyt droga zabawa i odpuścił temat.
Z tej historii możesz wyciągnąć dwa wnioski.
Po pierwsze, zanim zaczniesz kogoś straszyć, skorzystaj z porady prawnej prawnika. Zauważ, że gdybyśmy ze zgłoszeniem byli pierwsi, sprawa byłaby wygrana. Po drugie, jeżeli masz markę, która świetnie się sprzedaje – chroń ją w Urzędzie Patentowym. Życie pokazuje, że liderzy w branży są szybko kopiowani.
Zobacz również:
Co lepiej zarejestrować nazwę czy logo firmy?
Moim zdaniem nazwę. Chodzi o to, że możesz zgłosić do Allegro skargę na naruszenie Twojego prawa do znaku towarowego. Taki wniosek będzie rozpatrywał pracownik Allegro, który ma przeciętną wiedzę na ten prawa. Jeżeli zgłosisz do ochrony logo, pracownik może uznać, że konkurent używa innej grafiki i nie usunie aukcji. Przy ochronie samej nazwy nie będzie miał takiej wymówki.
5. Czy znak towarowy ochroni domenę firmową?
Historia klienta:
Miałem okazję pomagać Klientowi, który był abonentem domeny Okazje.pl. Konkurent, duża porównywarka cen, zarejestrował słowno-graficzny znak towarowy Okazje.pl jako unijny znak towarowy. Mając w ręku takie świadectwo ochronne, pozwał mojego klienta, próbując mu odebrać domenę siłą.
Sprawa trafiła przed oblicze Sądu Polubownego ds. Domen Internetowych i była na tyle doniosła, że sentencja z tego wyroku pojawiła się w książce autorstwa prezesa tegoż sądu. Wybroniliśmy naszego klienta w oparciu o argument, że nikt nie może mieć wyłączności na słowo „okazje” do oznaczania usług reklamowych.
Znak towarowy może swoim zasięgiem objąć również domenę, ale tylko w pewnych przypadkach. Chodzi o sytuacje, kiedy jego nazwa ma tzw. zdolność odróżniającą. Innymi słowy, logo z nazwą opisową nie chroni domeny a z nazwą fantazyjną jak „fenix” już tak.
Schody zaczynają się w momencie, kiedy musimy ocenić czy w danej sprawie mamy do czynienia z nazwą opisową, czy nie. Idealnie jak na stronie Urzędu Patentowego jest informacja, że konkurent dostał odmowę na samą nazwę.

Najczęściej jednak muszę to analizować osobiście.
Co lepiej zastrzec nazwę czy logo firmy?
W kontekście domen internetowych bezwzględnie lepiej zastrzec nazwę firmy. Nie musisz nawet zastrzegać pełnej nazwy domeny z „www” czy „.pl”. Sądy uznają te elementy za opisowe. Dzięki takiej rejestracji w sporze istnieje domniemanie ochrony płaszczyzny fonetycznej. W końcu, gdyby Twój znak był opisowy Urząd Patentowy nie przyznałby Ci ochrony.
Co rejestrować – nazwę czy logo firmy? Podsumowanie
Rejestracja nazwy firmy:
(+) plusy
- stajesz się właścicielem samej nazwy;
- nie można Ci zarzucić opisowości nazwy firmy;
- chronisz domenę firmową;
- łatwo usuniesz oferty nieuczciwej konkurencji na Allegro;
(-) minusy
- nazwa, która za mocno sugeruje co oferujesz może dostać odmowę;
- nazwa może być fonetycznie podobna do znaku konkurenta.
Rejestracja logo firmy:
(+) plusy
- łatwiej uzyskać ochronę;
- grafika może zneutralizować podobieństwo fonetyczne do konkurenta;
- czasami taka rejestracja pozwala odstraszyć konkurenta;
(-) minusy
- przy zmianie logo trzeba zgłaszać nowy znak towarowy;
- tylko w niektórych przypadkach logo zabezpiecza samą nazwę.
FAQ
Czy rejestrując logo chronię równocześnie nazwę firmy?
Tak może być✅, ale wszystko zależy od słowa, które znajduje się w logo. Jeżeli taka nazwa „łopatologicznie” wskazuje co oferujesz to mam złą informację. Prawo nie będzie go chronić. Nikt nie może mieć monopolu na słowa zbyt ogólne i powszechne w danej niszy. Przykładem może być:
👉KLINIKA-24.PL
👉VIP MEBLE
👉BIO MARKET WARSZAWA
Co innego, jeżeli posługujesz się nazwą fantazyjną jak 🐸ŻABKA dla marketów. W „żabkach” nie sprzedaje się żab, stąd ta nazwa w świetle prawa jest bardzo oryginalna. Analogicznie firma APPLE nie sprzedaje jabłek. W każdym z tych przykładów rejestrując logo zmonopolizujesz nazwę.
Posługiwanie się nazwą opisową ma jeszcze jedną wadę. Urząd Patentowy może Ci odmówić rejestracji. Robi to zresztą dość często, bo aż w 28% spraw. Możesz tego uniknąć robiąc analizę prawną marki✅ przed zgłoszeniem. Warto zlecić taką usługę rzecznikowi patentowemu.
Czy zastrzeżenie nazwy da mi gwarancję, że nie naruszam prawa?
Nie❌. To bardzo szkodliwy mit! Wielu osobom wydaje się, że skoro Urząd Patentowy im znak towarowy zastrzegł, to wszystko od strony prawnej sprawdził.
🔴 Brutalna prawda jest inna. Na etapie zgłoszenia urzędnik rozpatrujący podanie nie weryfikuje, czy Twoja nazwa nie narusza prawa. Czeka jedynie czy konkurencja nie złoży sprzeciwu. Jeżeli ten nie wpłynie przyzna Ci ochronę.
🔴 Technicznie możesz zastrzec logo konkurenta. Urząd Patentowy sam z siebie nie odmówi Ci ochrony. W takim przypadku i tak nie będziesz mógł się taką marką posługiwać. Poszkodowana firma broniąc się, będzie mogła powołać się na prawa do znaku niezarejestrowanego.
🟢 Jak uniknąć niepotrzebnych sporów o markę? Zleć jej weryfikację rzecznikowi patentowemu. Otrzymasz pisemną opinię czy możesz się nią posługiwać. A w przypadku kolizji dowiesz się jak je obejść.
Włącz się do dyskusji
Wyrażając swoją opinię w powyższym formularzu wyrażasz zgodę na przetwarzanie przez Kancelaria Patentowa LECH Twoich danych osobowych w celach ekspozycji treści komentarza zgodnie z zasadami ochrony danych osobowych wyrażonymi w Polityce Prywatności.
Administratorem danych osobowych jest Kancelaria Patentowa LECH z siedzibą w Bydgoszczy.
Kontakt z Administratorem jest możliwy pod adresem mikolaj@kancelarialech.pl. Pozostałe informacje dotyczące ochrony Twoich danych osobowych w tym w szczególności prawo dostępu, aktualizacji tych danych, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia danych oraz wniesienia sprzeciwu na dalsze ich przetwarzanie znajdują się w tutejszej Polityce Prywatności. W sprawach spornych przysługuje Tobie prawo wniesienia skargi do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.