Spis treści
- • Ochrona nazwy firmy jako znak towarowy w Urzędzie Patentowym
- • Naśladuj strategie większych od siebie
- • Logo Twojej firmy nie zawsze ochroni nazwę
- • Chcę „opatentować” nazwę oraz logo robiąc jedno zgłoszenie
- • Chcę „opatentować” nazwę oraz logo robiąc dwa zgłoszenia
- • Czy warto zastrzec symbol przy logo?
- • Chcę zastrzec nazwę oraz logo swojej firmy – podsumowanie
Ochrona marki poprzez rejestrację znaku towarowego w Urzędzie Patentowym
Jeżeli chcesz zastrzec nazwę i logo, to robi się to w Urzędzie Patentowym.
Od strony formalnej będziesz się ubiegał o rejestrację znaku towarowego. Co to jest znak towarowy? To każde oznaczenie, które wyróżnia Twoje produkty lub usługi na rynku. W praktyce przedsiębiorcy najczęściej zgłaszają do ochrony:
- nazwę (np. Bar Jagienka);
- logo (np. logo komputerów DELL);
- symbol/rysunek (np. nadgryzione jabłko).
Po przejściu całej procedury otrzymasz specjalne świadectwo ochronne. Będziesz tam wymieniony jako wyłączny właściciel praw do marki.
To o tyle ważne, że nikt Cię już nie wyprzedzi.
A musisz mieć świadomość, że kiedy dochodzi do sporów o prawa do marki, niemal zawsze jedna ze stron robi takie zgłoszenie na siebie. Jeżeli to będziesz Ty – łatwo spacyfikujesz nieuczciwego konkurenta.
Naśladuj strategie dużych firm i zgłoś znak towarowy na towary i usługi
Jeżeli chcesz chronić nazwę i logo, to nie ma lepszego sposobu niż rejestracja w Urzędzie Patentowym znaku towarowego. To właśnie strategia największych światowych koncernów.
Historycznie były dwie duże fale międzynarodowych zgłoszeń znaków towarowych na Polskę. Pierwsza po odzyskaniu niepodległości (1918 r.), a druga po upadku komuny (1989 r.). To były wyjątkowe momenty, kiedy otwierał się nasz rynek na świat. Firmy, które planowały u nas inwestycje, zastrzegały w pierwszej kolejności swoje marki.
Przykładem jest Gillette, Milka czy Coca-Cola.
Czy prawo chroni jakoś nazwę firmy bez rejestracji? Co daje zastrzeżony znak towarowy
Jeżeli chcesz zrozumieć, jak diametralnie zmieni się Twoja sytuacja po rejestracji – posłuchaj mojego podcastu. Opowiadam w nim, jak prawo chroni marki bez formalnej rejestracji. Konfrontuję to z zarejestrowanymi znakami towarowymi.
Wyrobisz sobie dzięki temu zdanie, czy taka ochrona nazwy i logo jest Ci w ogóle potrzebna.
>> Pobierz odcinek | Zobacz wszystkie odcinki
>> Odsłuchaj na: Apple Podcast | Spotify | Google Podcast | YouTube
UWAGA! Niższe opłaty urzędowe za rejestrację nazwy i logo firmy jako znaku towarowego
Możesz obniżyć opłaty urzędowe za rejestrację marki aż o 75% dzięki dotacjom z UE. Program skierowany jest do firm z sektora MŚP, a jego górna granica wynosi 1000 EUR. W zeszłym roku 100% złożonych przeze mnie wniosków zakończyło się przyznaniem grantu. Chętnie pomogę Ci uzyskać taką dotację. Po prostu napisz do mnie przez formularz.
Dalsza część artykułu pod formularzem.
Ochrona nazwy. Logo nie zawsze zabezpieczy nazwę firmy czy produkt
Zauważyłem, że to świadectwo rejestracji znaku towarowego wiele osób hipnotyzuje.
Ludzie mają tendencję do upraszczania wszystkiego. W szczególności skomplikowanych zagadnień prawnych. Kiedy widzą, że jakaś firma zarejestrowała swoje logo (bo posługuje się symbolem R w kółku), automatycznie uznają, że ten monopol prawny rozciąga się również na nazwę. Tak może być, ale w wyjątkowych sytuacjach.
Pokażę Ci to na przykładzie klienta, którego broniliśmy przed utratą atrakcyjnej domeny internetowej. Szczegółowo ten spór opisałem w tym artykule:
Historia Klienta:
Pan Paweł [imię zmieniłem] odezwał się do mnie po odebraniu pisma na Sąd Polubowny ds. Domen Internetowych. Mocno go to zaskoczyło, bo choć był abonentem domeny Okazje.pl, to właściwie strona była nieużywana. Mimo wszystko planował kiedyś otworzyć pod nią sklep, więc nie zamierzał oddawać jej bez walki.
Co ciekawe, firma, która go atakowała, zarejestrowała logo Okazje.pl w formie znaku towarowego unijnego. Znak służył do oznaczania wielu usług, w tym usług reklamowych. Ewidentnie zgłoszenie było zrobione pod spór.
Przyjęliśmy taką linię obrony, że ich logo absolutnie nie chroni nazwy. Nie można zakazać używania nazwy “okazje” dla reklamy, bo blokowałaby to totalnie wszystkie branże. To z kolei byłoby szkodliwe dla wolnego rynku.
Arbiter rozpatrujący sprawę przyznał nam rację i pozew oddalił.
Chcę zastrzec nazwę i logo firmy robiąc jedno zgłoszenie
Da się to zrobić, ale taka nazwa firmy musi być fantazyjna.
Niestety obecnie panuje istna moda na używanie określeń opisowych. Opisowych, czyli takich, które „łopatologicznie” wskazują, do oznaczania czego służą. Przykładowo polski Urząd Patentowy odmówił rejestracji takich znaków słownych jak:
- „złota rączka” dla drobnych usług budowlanych (Z.390554),
- „ekogroszek” dla węgla drzewnego (Z.302096),
- „kartka pocztowa” do oznaczania kartek pocztowych (Z.347939), czy sloganu
- „prawdopodobnie najlepszy pellet w okolicy…” (Z.499172).
Co ciekawe, ekspert przyznał ochronę na takie oto znaki w wersji słowno-graficznej:
Dlaczego?
Ponieważ zgłaszający ubiegali się o ochronę logo. Innymi słowy, ubrali nazwę opisową w fantazyjną grafikę. Tym sposobem da się niejako obejść prawo, ale nie zabezpieczysz tak nazwy. Logo z opisową nazwą chroni tylko „garniturek”.
Moja rekomendacja:
Jeżeli masz nazwę, która w najmniejszym stopniu nie wskazuje na to czym się zajmujesz, to mam dobrą wiadomość. Możesz upiec dwie pieczenie na jednym ogniu. Zastrzegając logo, ochronisz również nazwę Twojej firmy. Czyli konkurencja, która wejdzie w podobną nazwę, ale niepodobną grafikę – naruszy prawo.
Przykładami takich silnych znaków są:
Mimo wszystko, jeżeli nazwa firmy jest opisowa, to rozważ zastrzeżenie Twojego logo. O tym, jakie to daje korzyści, mówiłem w poniższym nagraniu.
Zobacz również:
- Jak zgłosić nazwę jako znak towarowy? Poznaj wszystkie etapy procedury
- Co daje zastrzeżenie znaku towarowego? 7 kluczowych korzyści
- Zastrzeżenie nazwy firmy na terenie Unii Europejskiej – koszt
Chcę zastrzec logo firmy oraz nazwę robiąc dwa zgłoszenia
Jak już wiesz, logo możesz łatwiej zastrzec niż samą nazwę. Tyle że dopatrzenie się w znaku opisowości często nie jest łatwe. W sytuacjach granicznych możesz mieć wątpliwości, czy Twoja nazwa jest:
- opisowa (a więc nie ma szans na ochronę) czy jedynie
- sugerująca (a takie znaki mają szansę na ochronę w wersji słownej).
Chroniąc tylko logo, konkurent może się bronić tym, że nie masz wyłączności na tą nazwę, więc nie możesz go zmusić do rebrandingu. I jak wtedy wykazać, że się myli? Poza długimi pismami od rzecznika patentowego możesz zrobić coś jeszcze. Zgłoś nazwę firmy jako znak słowny. Jeżeli ekspert z Urzędu Patentowego przyzna Ci ochronę, to masz koronny dowód na to, że posiadasz monopol na nazwę.
Świadectwo ochronne będzie pełniło więc rolę opinii prawnej.
Taka strategia jest ryzykowna, ponieważ ochrony możesz wcale nie dostać. Urząd Patentowy zamieści wtedy taką informację w rejestrze. I jak zauważyłem, w Polsce niepowodzeniem zakończyła się próba zastrzeżenia nazwy domeny Okazje.pl. Nie ma więc wątpliwości, że poniższe logo nie chroni płaszczyzny fonetycznej znaku.
Moja rekomendacja:
Jeżeli zamierzasz chronić firmową nazwę i logo, zgłoś dwa znaki. Jeden słowny, a drugi słowno-graficzny. Każda z tych form ochrony znaku ma swoje niuanse, plusy i minusy. Wzajemnie jednak niwelują swoje wady. Poza tym nigdy nie wiesz, jak konkurencja będzie planowała się do Ciebie przybliżyć. Przykładowo może zmienić nazwę, ale użyć podobnego logo:
Rejestracja osobno nazwy i logo da Ci poczucie bezpieczeństwa.
Czy symbol przy logo też trzeba osobno rejestrować?
Z tym pytaniem często spotykam się u moich klientów. Tutaj najchętniej upiekliby trzy pieczenie na jednym ogniu. ? Czyli płacąc za rejestrację logo, pragną równocześnie zabezpieczyć nazwę dla firmy i sam sygnet.
Tytułem wyjaśnienia spójrz na poniższy przykład:
Niestety w większości przypadków taka ochrona będzie „rozmyta”.
Jeżeli ktoś użyje podobnego sygnetu, ale obok zupełnie innego logotypu, to najpewniej się wybroni. Znaki zawsze trzeba porównywać całościowo. Nie można sobie dla konkretnej sprawy wyciągnąć tylko nazwy albo tylko sygnetu. Sądy już kilkakrotnie podkreślały, że klienci lepiej pamiętają elementy słowne znaku. Czyli duże podobieństwo sygnetów mogłoby być zniwelowane przez różnice w nazwie.
Wniosek z tego płynie taki, że idealnie, gdybyś osobno zgłosił również sygnet jako ten znak graficzny. To oczywiście wiąże się z koniecznością zrobienia trzech zgłoszeń i poniesienia za to opłat, ale nie musisz tego robić na raz.
Działaj według trzy etapowej strategii:
- Na początku działalności firmy zacznij od rejestracji logo.
- Wzmocnij to później znakiem słownym.
- Po kilku miesiącach lub latach zgłoś go do ochrony sam sygnet.
Lepiej zastrzec nazwę czy logo firmy w EUIPO lub Urzędzie Patentowym RP?
Warto zarejestrować osobno nazwę domeny firmowej?
Osobiście uważam, że nie. Pamiętaj, że świadectwo rejestracji zabezpiecza Ci markę również na podobieństwo. Znak słowny monopolizuje tym samym każdą domenę zawierającą identyczne lub zbliżone sformułowanie.
Poza tym sądy uznają, że stałe elementy adresów jak „www” czy „.pl” nie mają znaczenia. Tzn. wskazują jedynie, że przedsiębiorca przedstawia swoją ofertę w internecie. A to oznacza, że przy ocenie ewentualnej kolizji mają one trzeciorzędne znaczenie. Składając podanie o zabezpieczenie dodatkowo adresu firmowego przepalasz niepotrzebnie pieniądze.
Chcę zastrzec nazwę firmy i logo firmy w Urzędzie Patentowym – podsumowanie
- Rejestracja znaku towarowego nie jest zwykłą formalnością. Urząd Patentowy może odmówić Ci ochrony, jeżeli zgłoszona do zastrzeżenia nazwa handlowa będzie opisowa.
- Łatwiej zarejestrować logo, ponieważ tym, co utkwi w pamięci konsumenta, to będzie fantazyjna grafika.
- Rejestracja znaku słowno-graficznego (logo) nie ochroni płaszczyzny fonetycznej, jeżeli nazwa jest ogólnoinformacyjna.
- Jeżeli słowo zawarte w logo ma zdolność odróżniającą, tj. ma szansę na ochronę jako znak słowny, to zastrzegając logo, uzyskasz monopol również na samą nazwę.
- Aby mieć pewność, że chronisz nazwę firmy, zarejestruj obie odmiany znaków towarowych.
- Logo jako słowo ubrane w szatę graficzną, tylko częściowo chroni sygnet. Jeżeli używasz go niezależnie, rozważ zgłoszenie również trzeciej odmiany.
Jak zarejestrować znak towarowy w Polsce i Unii Europejskiej? Rzecznik patentowy wyjaśnia procedurę rejestracji nazwy firmy
Zobacz również:
- Czy mogę zastrzec logo lub nazwę na siebie jako osobę prywatną?
- Czy możliwa jest ochrona marki bez „opatentowania” znaku towarowego?
- Uważaj na firmy zajmujące się bezpłatną weryfikacją nazwy!
- Jak zrozumieć klasyfikację towarów i usług?
- Czy istnieje możliwość zastrzeżenie nazwy na cały świat?
- Dlaczego warto zarejestrować nazwę firmy na terenie Polski? 7 KORZYŚCI!
- Prawo autorskie VS znak towarowy. Co daje lepszą ochronę?
- Ile kosztuje zastrzeżenie nazwy produktu w Urzędzie Unii Europejskiej ds. Własności Intelektualnej?
FAQ
Czy każdą nazwę da się zastrzec w Urzędzie Patentowym?
Nie❌. Powiem więcej, Urząd Patentowy odmawia rejestracji w przypadku około 28% wniosków. Wynika to z tego, że zgłaszający nie przeprowadzili ?prawidłowej analizy prawnej marki. W efekcie tego, ubiegają się o ochronę oznaczeń, które się do tego nie kwalifikują.
Problemy najczęściej dotyczą dwóch aspektów:
1️⃣ Dana nazwa jest wprost opisowa, czyli jednoznacznie wskazuje na czym zarabiasz (przykład „browar Toruń” albo „super ortodonta”).
2️⃣ Dana nazwa jest kolizyjnie podobna do znaku już zastrzeżonego. Konkurent widząc takie zgłoszenie wnosi sprzeciw do rejestracji.
Weryfikację możliwości rejestracji nazwy warto zlecić rzecznikowi patentowemu✅. Wynika to z tego, że wiele spraw nie jest łatwych do oceny. Przykładowo nazwa „Nałęczów” będzie uznana za opisową, ale już „nałęczowianka” nie.
Kto ma możliwość zastrzeżenia nazwy lub logo? Czy trzeba mieć firmę?
Znaki towarowe najczęściej zgłasza się „na firmę” (czyli działalność gospodarczą, spółkę cywilną czy spółkę prawa handlowego). Co ciekawe jest to możliwe również na osobę fizyczną nie prowadzącą działalności gospodarczej.
Ta druga strategia ma wiele zalet:
✅ Jeżeli spółka zbankrutuje, komornik nie zajmie praw do jej marki, bo te należą do kogoś innego.
✅ Możesz zabezpieczyć prawa do firmy, którą dopiero planujesz otworzyć w przyszłości.
✅ Eliminujesz ryzyko, że ktoś Ci ukradnie nazwę zastrzegając ją w Urzędzie Patentowym na siebie.
Włącz się do dyskusji
Wyrażając swoją opinię w powyższym formularzu wyrażasz zgodę na przetwarzanie przez Kancelaria Patentowa LECH Twoich danych osobowych w celach ekspozycji treści komentarza zgodnie z zasadami ochrony danych osobowych wyrażonymi w Polityce Prywatności.
Administratorem danych osobowych jest Kancelaria Patentowa LECH z siedzibą w Bydgoszczy.
Kontakt z Administratorem jest możliwy pod adresem mikolaj@kancelarialech.pl. Pozostałe informacje dotyczące ochrony Twoich danych osobowych w tym w szczególności prawo dostępu, aktualizacji tych danych, ograniczenia przetwarzania, przenoszenia danych oraz wniesienia sprzeciwu na dalsze ich przetwarzanie znajdują się w tutejszej Polityce Prywatności. W sprawach spornych przysługuje Tobie prawo wniesienia skargi do Generalnego Inspektora Ochrony Danych Osobowych.